Przepis na te słodkie bułeczki twarogowe absolutnie mnie zachwycił, jest błyskawiczny a efekt przeszedł moje oczekiwania. Bułeczki są chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, lekko słodkie, a nadzienie z nutelli sprawia że stają się nieco odświętne. Ciasto bardzo przypadło mi do gustu, jest puszyste i wilgotne, nie wymaga wyrabiania i nie wyczuwa się w nim smaku proszku do pieczenia. Polecam Wam gorąco spróbować, w sam raz gdy macie ochotę na coś słodkiego i szybkiego.
Czas przygotowania: 30 min
Czas pieczenia: 20 min
Składniki: (na 12 bułeczek)
- 2 jajka
- 5 łyżek cukru / 65 g
- 1 łyżka cukru waniliowego
- szczypta soli
- 200 g twarogu sernikowego mielonego
- 2 łyżki oleju
- 200 g mąki / 1 i 1/4 szklanki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- Dodatkowo: kilka łyżeczek nutelli lub dżemu lub owoce: jagody, maliny lub rodzynki
Przygotowanie:
- W misce połącz jajka z cukrem, cukrem waniliowym i szczyptą soli za pomocą trzepaczki.
- Następnie dodaj ser oraz olej i połącz do uzyskania jednolitej konsystencji.
- Dodaj przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wymieszaj wszystko łyżką.
- Ciasto przełóż na blat lub stolnicę i krótko zagnieć, podsypując mąką w razie potrzeby.
- Podziel ciasto na 12 części.
- Każdą porcję ciasta rozgnieć dłonią w kształt koła, nakładaj małą porcję nadzienia (ok. pół łyżeczki), sklej wszystkie boki ze sobą i uformuj w kształt kuli.
- Gotowe bułeczki odkładaj na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piecz przez 20 min w temp. 180°C (grzałka góra-dół).
Wskazówki:
- Do ciasta zamiast nadzienia możesz dodać rodzynki, wtedy dodaj je razem z mąką.
- Możesz odłożyć niewielką ilość jajka i użyć go potem do posmarowania bułeczek przed pieczeniem, dzięki temu po upieczeniu będą miały rumiany kolor.
- Ciasto zarabiaj krótko tylko do momentu aż wszystko się ze sobą dobrze połączy. Nie podsypuj zbyt dużej ilości mąki, tylko tyle żeby można było uformować bułeczki.
Bardzo dobre, dzis juz druga partie pieklam
Bardzo się cieszę 🙂
Piekłam w 180 stopniach i bułeczki fakt, są przypalone, ale chrupiące lecz w środku zakalce. Drugą partię zrobię na niższej temperaturze, bo 180 góra-dół to u mnie było za dużo i już po 10 minutach musiałam otwierać piekarnik, bo zaczęły się robić brązowe
Daj znać jak ta druga partia 🙂
i nie dała znać